Kobieta wysyła rano męża do sklepu po bułki na śniadanie
Ile mam kupić tych bułek? Pyta mąż
Tyle ile razy się wczoraj kochaliśmy. Odpowiada żona.
Więc mąż wchodzi do sklepu i mówi do sprzedawcy:
Poproszę 6 bułek... albo nie, wezmę 3 bułki 2 lody i kakao.
Ten znalazłem w komentarzach na yt pod filmikiem z hardkorowym koxem:
Robert mowi do dziwki? opierdolisz mi?
Dziwka-nie ma opierdalania!
(08-01-2012 23:58)404c8 napisał(a): [ -> ]Ten znalazłem w komentarzach na yt pod filmikiem z hardkorowym koxem:
Robert mowi do dziwki? opierdolisz mi?
Dziwka-nie ma opierdalania!
Dobre dobre o robercie znam jeszcze takie:
Co mówi Hardkorowy Koksu gdy wychodzi z lasu ?
Odp: Nie ma LIPY !!!
:
hehee niezłe niezłe
celowo tu napisałem , co myslicie o walce Adamek & Gołota , rewaz hhahahaa
Żeby się znowu adamek na Gołotę rzucał ?
mąż do żony - jak idziesz do sklepu kup 2 browary
ona do niego - a magiczne słowo
on do niej - hokus pokus czary mary zapierd...... po browary
Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu.
Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby pokazać żonie ten ewenement. Chowa go do teczki i przynosi do domu.
- Kochanie, patrz, co odkryłem!
Żona na to:
- O Boże, Rysiek nie żyje!
hahahah leżę
Nad rzeką, obok farmy siedzi krowa i pali trawkę.
Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
- Te, krowa, co robisz?
- Aaaa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem... - Jasne! Ciągnij macha bracie! Bóbr wciągnął dym i od razu go wypuścił.
Na to krowa:
- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach Dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz co? W tym czasie jak wciągniesz, przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść powietrze. I mówię ci będzie OK. Jak uradzili tak zrobili. Bóbr się zaciągnął, płynie pod wodą, ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy.
Wyszedł na brzeg po drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz hipciu, fazuję sobie troszkę...
- Daj trochę stuffu, ja też chcę.
- Podpłyń na drugi brzeg do krowy - ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła gały i krzyczy:
- Bóbr, k...a, WYPUŚĆ POWIETRZE!
Co różni kulturystę od współczesnego rzeźbiarza?
U tego pierwszego widać postęp w rzeźbie.
jak mozecie to dajcie ten kawal w któym "jasiu ciągle pił i matka poszła do urzędu" bo nie wiem kto go pisał i znalezc nie moge