Czwartek:
1. Szerokie wyciskanie na płaskiej 2x20
2. Poręcze klatkowe Girondy 2x20
3. Gilotyna po łuku skos góra 30 stopni 2x20 - 40kg
4. Brama górne wyciągi 3x15 - 2x24kg
5. Brama dolne wyciągi 3x15 - 2x21kg
6. Francuz podchwytem 3x12 - 40kg
7. Liny wąsko wyciąg górny 3x12 - 70kg
8. Młotki skos 60 stopni 3x12 - 2x21kg
9. Brama 3x12 - 2x24kg
Ohhh ! na wstępie jestem zł bo od rana nie mam prądu w domu więc i neta,
jestem i swojej dziołchy teraz bo u mnie w pokoju jak wyjeżdżałem było już 14 stopni... przeziębienie mi przeszło a nie chce znowu się rozchorować
prądu nie mam bo firma, której płacimy i ona w elektrowni opłaca prąd
nie podpisała z elektrownią nowej umowy po wykupieniu starej firmy...
i dziś przyszli wyłączyli i dupa zimna 3 mieszkania bez prądu ;/
dzwonienia, załatwiania w brud i dalej nic, nikt nic nie może zrobić,
z firmy niby wysłali już umowy podpisane ale ani w Słupsku ani w Lęborku
ich nie mają, chuj wie co to będzie jutro...
Ale już kończąc tą paranoję
Dziś trening ZAJEBISTY !
przepraszam za niestosowne słowo
prop konkretny bo już odczuwalny, na treningu piłem też Carbo cytrynowe,
polecam zdecydowanie lepiej się ćwiczy i pomaga w naładowaniu mięśni
dziś dosłownie był szał... wg nieprzewidywane progresy O.o
płaska szeroko do szyi zrobiłem, 1 seria 60kgx20, w drugiej 80kgx20
ale wciąż mi było mało, zrobiłem serie 60kgx20
klatka mega pompa !
poręcze mega rozciągnęły klatę i jeszcze mocniej spompowały
po skosie zaczynała się już sieczka... nie mogłem mocniej spompować klaty tak mocno spuchnięta już była
szok na bramie z 12kg przeszedłem do 24kg i dalej była rezerwa
tylko zwiększanie ciężaru pozwalało mi na jeszcze mocniejsze dobicie
klaty, niesamowite pierwszy raz takie uczucie
dalej tricepsy i bicepsy... to była kolejna sieczka kolejne dodawanie kilogramów
ja nie wiem co to się będzie dziać w next tyg jak już
fest się rozkręci
a co dopiero jak dojdzie megavol w 3 tygodniu
TRENING THE BEST ! jutro dwójki !