Trening zrobiłem wczoraj z racji, że dziś mnie nie ma w mieście u siebie
Trening jako jedyny od dłuższego czasu zaliczony do nieudanych... nigdy więcej nie przełożę
treningu z "jakiegoś" powodu, dzień wcześniej były barki więc klatki nie mogłem dobrze
przerobić bo barki ciągle bolały... odradzam każdemu robić klatki dzień po barkach,
jest to durny pomysł, musi być przynajmniej dzień przerwy
klatkę spompowałem ale to nie było to co zawsze, nie mogłem jej "dopiec",
na łapy zrobiłem tylko po 2 ćwiczenia w superseriach dla odmiany ale się nie chciało już przez
zrypany trening klatki... nie będę rozpisywał treningu, jutro dwójki także się wyżyje na nich
kolejny dzień się nie ważę cud ale po lustrze i opinii innych wiem, że waga idzie w górę..
obwody zresztą też bo mierzę
muszę jeszcze bardziej obciąć węgle i dodać Cardio, bo się robi niebezpiecznie
100+ to nie przelewki i nie zabawa tak jak przy 80kg... trzeba się mocno kontrolować,
to takie spostrzeżenie moje
Pozdrawiam
smerfetko trochę zbyt radykalnie powiedziane
zarysy brzucha nie znikły także nie ma tragedii, ale wolę zapobiegać i mniej przybrać
na wadze niż przesadzić z "masą" tyle co zrobiłem na tym cyklu a ile jeszcze pójdzie
to i tak jest bardzo dużo, nadmierny pośpiech na pewno nie pomoże
a Ty smerfetko kiedy dasz fotki ?
ja dam za 2 tyg teraz
Piątek:
Dwugłowe Ud i prostowniki grzbietu:
1. Maszyna uginanie sztywno jednonóż 3x12 - 45kg
2. Glute ham raise (żuraw na ławce) 3x12
3. Wykroki jednonóż do środka (stopa też skręcona do środka) 3x15 - 2x21kg
4. Wymachy jednonóż w tył 3x12 - 30kg
5. MC na prostych stopy do wewnątrz hantlami 3x20 - 2x21kg
6. Pull Through stopy do wewnątrz szeroko 3x15 - 70kg
7. Uginanie kolan z ciężarem między stopami na poręczach 3x15 - 10kg
8. Maszyna uginanie sztywno jednonóż 3x15 - 45kg
Aż się doczekać dzisiejszego treningu nie mogłem poszło kosmicznie
dodałem żurawia na ławie, podpierałem nogi o prasę do nóg bo chciałem nie tylko kontrolowanie
"opadać" ale też i uginać z powrotem, ale musiałem się ograniczać niestety bo maszyna mi z tyłu
podskakiwała... pomimo że ma 109kg obciążenia + jej ciężar... muszę znaleźć inne miejsce do podpierania nóg
ale ogólnie motyw jest przekozacki mała uwaga, kolana bliżej siebie mocna praca
wewnętrznych rejonów dwójek plus mocny angaż przywodzicieli, szerzej kolana to mocniejszy
angaż środka i zewnętrznych rejonów dwójek
tak dla obeznania tak wygląda to ćwiczenie (to nie ja):
robiłem dziś ćwiczenia ogólnie ze skręconą stopą do wewnątrz...
hehe masakryczny daje to efekt dodaje to mocy ćwiczeniom,
praktycznie każdemu na dwójki różnica jest bardzo zauważalna
przy Pull Though bardzo nisko schodziłem z takim ustawieniem szerzej nogi,
po prostu rozrywało dwójki bardzo mocno je "rozciągało" z powodu bardzo nisko osadzonego biodra
trening bardzo udany i mocno intuicyjny
Pozdrawiam
PS: dziś nie wytrzymałem i się zważyłem i pomierzyłem, waga spadła a obwody wzrosły