PH ma to do siebie, że działa bardzo "indywidualnie" że tak to ujmę, znam ludzi co brali,
sam aktualnie biorę, jedni wypowiadają się tak, że samopoczucie do dupy libido w dół,
bóle wątroby i głowy, odstawiają po tygodniu... a drudzy chwalą i nie obserwują żadnych sajdów tego typu,
sam nie zaobserwowałem żadnych bóli, jedyny skutek uboczny jaki obserwuje to różne skoki
w apetycie, raz się chce jeść jak diabli a raz trzeba w siebie wmuszać
badania wątrobowe zrobię tuż po cyklu, ale z tego co mi wiadomo, to niektórych meta i wino
bardziej haratały po narządach niż PH i wyniki mieli gorsze na mecie, także nie można wrzucać wszystkiego do jednego wora
i przede wszystkim, PH pokroju najpopularniejszego m-drola jest o wiele mocniejszy od metki,
to i też droższy, coś za coś
osobiście metki nie tknę, z orali rezygnuję w każdym następnym cyklu, tylko inj.
Pozdrawiam
PS: warto ująć, że PH jest traktowane jako suplement niestety, zależy gdzie też bo państwa już wprowadzają zakaz handlu i przypisują specyfikację pod SAA