Czwartek:
1. Szerokie wyciskanie na płaskiej 2x20 - 70kg
2. Poręcze klatkowe 2x20
3. Gilotyna skos góra 30 stopni 2x20 - 40kg
4. Brama górne wyciągi 3x15 - 2x18kg
5. Brama dolne wyciągi 3x15 - 2x15kg
6. Francuz podchwytem 3x12 - 40kg
7. Liny wąsko wyciąg górny 3x12 - 60kg
8. Młotki skos 60 stopni 3x12 - 2x21kg
9. Brama 3x12 - 2x18kg
10. Wspięcia na palce jednonóż 2(3x10) - 120kg
Trening świetnie wszedł !
choróbsko powoli przechodzi, już jest lepiej
dodałem dziś dla eksperymentu wspięcia jednonóż, od dziś tak będę też
robił bo ładnie katują łydki
+ 3 rodzaje obunóż
dziś znowu taka pompa, że czapkę ledwo na głowę mogłem założyć
jeszcze trochę a telefonu do ucha nie przyłożę ^^
teraz posiłek potreningowy, 100g + 250g serc drobiowych, za 2h jakoś
znowu to samo
PS: zapomniałem dodać, dziś pierwszy trening gdzie przez cały czas miałem pas założony
odczucia? pewna lekkość po zdjęciu pasa
spore ułatwienie przy wykonywaniu ćwiczeń,
lepsze skupienie, że tak powiem bo człowiek nie martwi się o dół grzbietu,
a cel? kształtowanie talii bo czas najwyższy