No płakać nie będziemy Siłownia daje mi dużą radość, nawet kiedy ledwo co oddycham, ale tak jak mówiłem lubię ten stan, nawet doms'y na drugi dzień mówią mi o tym że się nie opierdalałem i mi się micha cieszy. Zawsze traktowałem siłownie jako wyższy cel, który nie ogranicza się tylko do tego że zbliża się lato i trzeba wyglądać.. bo szczerze mówiąc robię to dla siebie i tylko dla siebie. Wiele ludzi w moim wieku ćwiczy po to aby się pochwalić że ma biceps o 1cm większy od kolegi, a ja tak na prawdę idę w całkiem drugą stronę, w silę, ale to nie znaczy że będę dopuszczał do tego aby wyglądać jak zalana świnia, w jakimś stopniu mój wygląd też się dla mnie liczy..

Troche ta moja przemowa nie na ten tor zbiegła, alee niech już będzie