co nic nie odpisujesz;P

Witam.Miałem małe problemy wiedz relacja zostala zawieszona.Oświadczam,ze cały czas ćwicze i sie nie opierniczam.Jest caly czas do przodu Jak "wyciagne swojego Asa z kieszeni" to bede kontynuował relacje narazie nic szczegolnego sie nie dzieje...rozkrecam sie powoli
Ogólem ciężka sprawa...zdrowie nie dopisuje i trzeba podjadz walke,zeby nie przegrac calej wojny.

Przyjdzie czas na konkrety to wznowie relacje.Pozdrawiam!

Ej nooo, skoro ćwiczysz, to wrzucaj relację Bo pomyślę, że sobie wakacje robisz!

A nie pomyślałaś że Partyka problemy wiążą się z mniejszą ilością czasu ...? I dlatego nie uzupełnia relacji ?

Diablo wracaj szybko do relacji

(29-02-2012 16:29)Zielsko napisał(a):  A nie pomyślałaś że Partyka problemy wiążą się z mniejszą ilością czasu ...? I dlatego nie uzupełnia relacji ?

Zioło, coraz większy impertynent się z Ciebie robi, co post to atak. Widzę,że szybko się uczysz od kolegów z poprzedniego forum, brawo!

Ps. nie zauważyłeś, że z Diablo mam na tyle dobry kontakt, że mogę sobie pozwolić na tego typu żarty?

Hehe
Ja Cie broń Boże nie atakuje nie śmiał bym, za duża jest miedzy nami różnica wieku.
Ja jako osobę która zapierdziela na siłowni nawet bardzo szanuje, bo wiem że kobieta to jednak trochę odmienne stworzenie niż mężczyzna i do takich rzeczy jak DUŻY wysiłek fizyczny trzeba się na prawdę zmobilizować i mieć "jaja" (jakkolwiek to brzmi )

Ale teraz tak bez spinki: Zastanów się czy mam powody do jakiegokolwiek ataku

Nie wiem, czy masz, czy też nie, ale trzeci raz już tak odebrałam Twoje posty.

buuuuu !! smerfetka i młody spokój !! też was kocham !!
Diablo wracaj do "zdrowia" i formy, dosłownie, nie siejcie już zamętu w jego dzienniku

Witajcie Mialem troche przerwy spowodowanej zlym stanem zdrowia oraz przeziebieniem.Wszystko wraca do normy cwicze caly czas.Ogolem przerwa trwala dwa tygodnie jezeli mozna bylo to zliczyc za przeproszeniem do kupy.Nie ma co sie przejmowac co bylo musze rwac do przodu bo malo czasu a mam pewne plany.Zaczalem lekko skupiac sie na sylwetce bo zauwazam pewne dysproporcje i to troche mnie kłuje w oczy.Szczegolnie klatka piersiowa,ktora rosnie mi zaszybko w porownaniu do reszty...Ramiona stoja w miejscu i nie chca ruszyc,naramienne lekko sie poprawily lecz bede walczyl z szerokoscia...Nogi o dziwo ruszyly i beda teraz mam nadzieje rosly w ciagu tygodnia przybylo 1,5cm wiedz nie jest zle.Ogolem dalej moim celem jest sila i narazie tak pozostanie lecz bede teraz bardziej zwracal uwage na moja sylwetke bo troche mizernie to wyglada. Wiem,ze co poniektorzy nie maja obrazu co do mojej sylwetki bo nie wrzucalem foto ale naprawde nie ma co ogladac Mateusz cos tam widzial chodz tez nie za wiele
Na dzien dzisiejszy z tymi ciezarami tez nie stoje jakos super...napewno musze uciac serie w WL bo jest ich stanowczo za duzo i klatka robi sie nieproporcjonalna do reszty.Od dnia dzisiejszego bede spowrotem kontynuowal relacje.Zwieksze troche ciezary bo biednie bylo do tej pory.Korci mnie strasznie plan jakim jest FBW 15-10-5,na ktory raczej przezuce sie za kilka tygodni lub miesiecy
Pozniej wpisze obrazowo relacje z przed kilku dni. Pozdrawiam!