No niby wracam, ale... mogłoby to iść szybciej

Wczoraj zrobiłam sobie trening na świeżym powietrzu. Wzięłam TRX do lasu Nie pamiętam już ilości powtórzeń, ale mniej więcej wyglądał tak:
1. Squat
2. Single Leg Squat
3. Back Row
4. Chest Press
5. T Deltoid Fly
6. Tricep Press
7. High Bicep Curl
8. Suspended Crunch On Hands

Dziś najbardziej czuję skutki ćwiczenia 5 i 8, czyli tył barków i brzuch.
Mały bonusik w załączniku.

uwielbiam takie mini zdjęcia

Nie miały przedstawiać sylwetki, więc nie rozumiem...

lepszy rydz niż nic jak to mówią , u mnie też była ładna pogoda i też wykorzystałem rowerek poszedł w ruch , oby we wakacje pogoda też dopisywała

haha Purina ma nowy zawód, drwal leśny siłą mięśni powala drzewa

(27-04-2012 13:06)Mr. Body napisał(a):  lepszy rydz niż nic jak to mówią , u mnie też była ładna pogoda i też wykorzystałem rowerek poszedł w ruch , oby we wakacje pogoda też dopisywała

Nie wiem, jak u CIebie, ale u mnie dziś 30 stopni dobija.
Nooo, wakacje muszą być ładne

(27-04-2012 13:15)BrotheR napisał(a):  haha Purina ma nowy zawód, drwal leśny siłą mięśni powala drzewa

Nie powaliłam ani jednego - nawet tego cieniasa, na którym 'wiszę'

Biedne drzewa tyle musiały się nacierpieć aby Smerfetka mogła sobie poćwiczyć
A ta na prawde to się cieszę ze wracasz do formy

robo znasz te drzewa ??;>

Wszystkie drzewa nasze są