KLATKA + TRICEPS:
Rozgrzewka - 5 minut na eliptyku.
1. Wyciskanie sztangi na ławce płaskiej: 15x20kg + 10x25kg + 10x30kg + 10x35kg
2. Wyciskanie hantli na skosie w górę: 10x10kg + 10x12kg + 8x14kg
3. Rozpiętki hantlami na skosie w górę: 10x6kg + 10x7kg + 10x8kg
4. Pompki na poręczach: 10x-35kg + 10x-30kg + 10x-25kg
5. Butterfly: 10x20kg + 10x20kg + 10x20kg
6. Ściąganie linki z liną wyciągu górnego: 15x10kg + 12x15kg + 10x15kg
7. Ściąganie rurek maszyny siedząc: 15x15kg + 12x20kg + 10x25kg
Rozciąganie.
Trening taki sobie i w dodatku przesunięty z wczoraj. Ale wszystko tłumaczy mój podły nastrój, który utrzymuje się już jakiś czas. Wczoraj chciałam zrobić klatkę, by dziś zająć się plecami, ale... weszłam na siłkę, zdjęłam kurtkę, powiesiłam ją w szafce, po czym usiadłam i stwierdziłam, że nie dam rady! Założyłam kurtkę z powrotem i poszłam do domu
Takiej jazdy jeszcze nigdy nie miałam. Cóż... trening był dziś, coś tam dołożyłam, ale ciężko mi szło - walczyłam dziś ostro. I już wiem, że bezsensem jest iść, gdy humor nie dopisuje.
Teraz nie wiem, kiedy na siłownię zawitam, mam nadzieję, że już niedługo okaże się co z praktykami, bo jestem zawieszona. Nie mogę kupić karnetu, bo jeśli mi napiszą, że od poniedziałku mam zacząć, to będę w plecy (zaznaczam, że praktyki chcę odbyć w innym fitness clubie). Tak więc czekam na jakiś info