Nom,wlicz w to rozgrzewkę,rozciąganie po treningu,chociaz szybkie przerwy były tylko w niektorych cwiczeniach,ale w reszcie też były spoko.
tzn. że były krótkie? Oto mi chodzi
Piątek09.03.12r
Plecy:
1.Mc 4s(10-4):
-51kg
-71kg
-81kg
-91kg
2.Wiosłowanie sztangą nachwytem 4x10:
-40kg
3.Drążek nachwytem 3x6+regres(ww):
-ww
-ww+1,5kg
-ww+2,5kg
-regres-wwx6p.
4.Sciąganie drążka wyc. górnego do klatki wąskim podchwytem 3x10:
-40kg
-42,5kg
-45kg
5.Sciąganie drążka wyc. górnego za kark szeroko 3x10:
-40kg
-42,5kg
-45kg
Kaptury:
1.Szrugsy ze sztangą 4x10+regres:
-60kg
-regres-50kgx15p.
Trening spoko,wszystko fajnie pąpa legancka,choć dzisiaj jakoś źle się czułem,nie wiem czemu,może dlatego że lipna pogoda była.
Chyba MC będe robił w środe z dwugłowymi ud,bo robienie ich a Piątek to troszke lipa,bo mam zakwasy na dwujkach ze środy i lipnie się robi.Więc środa bedzie wyglądała tak
ół grzbietu+dwugłowe ud+łydki.
Co o tym myślicie?
JA robię tylko raz w tygodniu z dwujkami.
No i tak myśle że to jest najlepsze rozwiązanie.Ale jaki robisz klasyczny czy na prostych?No bo ja klasyczny.
jak na nogi to na prostych nogach
A jak na plecy to niby zwykły ? ^^
MC jest tylko na nogi.. Nie ma co go w spilicie dawać na plecy, nawet tego zwykłego.
A na dwójki to bezapelacyjnie na prostych