O serducha ja też myślę dorzucić do diety

Ale za to smak jest...smaczny.

Ja właśnie nie lubie tego tak samo jak wątróbki
ale wy wybrzydzacie...

wczorajszy trening poskutkował, po raz pierwszy od bardzo długiego czasu są obolałe

dziś o 14:00 czwórki

Sobota:
1. Półprzysiad ze sztangą z tyłu 2x20 - 150kg
2. Split squat 2x20 - 2x27kg
3. Wykroki szpagatowe jednonóż z hantlami 2x20 - 2x27kg
4. Prasa do nóg jednonóż stopy na zewnątrz 2x20 - 37kg
5. Wznosy kolan do brzucha z ciężarem 2x20 - 10kg
6. Allachy 2x20 - 70kg
7. Spinanie leżąc mięśni prostych 2x20
8. Spinanie leżąc mięśni skośnych 2x20
9. Francuz podchwyt łamana 3x12 - 40kg
10. Liny wąsko wyciąg górny 3x12 - 70kg
Nie no po prostu nie mogę

przy splicie już mną na boki rzucało

masakra jakaś, przy rozgrzewce do siadów już mnie pompa chwyciła

ciężar zdecydowanie już za mały jest do połówek, next tydz zwiększę ale nie wiem jeszcze o ile czy to będzie 20-30 kg nie wiem zobaczymy

reszta po staremu

łydki nadal po wczoraj pieką

jaram się bo kupę
czasu nie miałem na nie sposobu, a w końcu się udało

Ooo widzę, że wątróbki dałeś

mmmmmm pychota
Floyd przecież to są serca nie wątróbki

trening mi zajmuje 45-70 minut

zależy od dnia i czego trening
Ładnie lecisz z tematem!!! Coraz lepiej! A intensywnośc trenigu mozesz zmieniać...bedzie jeszcze lepszy bodziec.