(30-03-2012 18:16)Lax napisał(a): [ -> ]Nie ma po co się unosić
Ja się nie unoszę,za ciężki jestem
jestem przyzwyczajony do braku i zazwyczaj zapominam
z czasem sie przyzwyczaje do pauz
Robert to nie było do Ciebie lecz dotyczyło tego wrzasku Epsia
jak byś był koło takiego "kolegi" to byś mu chyba wypier...
co ćwiczenie podchodzi i rozśmiesza, a jak ktoś do niego podejdzie to koniec świata jest dla niego.
No to walnij mu raz i po problemie
Oczywiście nie popieram siłowych rozwiązań.
Wiecie co ? Po tym filmiku to na prawdę mogę stwierdzić że zachowujecie się jak dzieciaki...i powiem Wam tyle: Jak nie zmienicie podejścia do siebie to nie wróże wam super efektów, bo sami się zajedziecie na te siłowni.
Od początku był z Wami problem, tzn. z tym jak sobie nawzajem uprzykrzacie życie.
I nie wierze w to co powiem ale: Zgadzam się z Laxem, ja nie jestem siłowych rozwiązań przeciwnikiem i nie raz się przekonałem że to działa
I wiele ludzie mnie teraz na forum wszystkich może zjedzie, bo podaje złe metody, ale nie zbyt wiele ludzi się zastanawia co prócz konsekwencji przyniesie takie wytłumaczenie sprawy.
Wystarczy jeden wieczór żeby sobie to wyjaśnić, a tak sobie będziecie dokuczać cały czas...
Powiem tyle to jak go nazwałeś ,, kolega'' nie jest na miejscu
. Niestety tacy ludzie się trafiają. Ja mam siłownie w piwnicy nie mam tego problemu a rada dla ciebie nie reaguj i nie zadawaj się z takimi ludźmi jak tamten typ;D. Rób swoje powodzenia i wytrwałośći
Napiszę tak ogólnie do sytuacji z Damianem i tej. Wytłumaczcie mi czego wy oczekujecie od 17 latków. Bo ja tego nie potrafię zrozumieć. Mają się jak dorośli zachowywać? Nie odbierajcie im dzieciństwa. To że chodzą na siłownie już jest bardzo dużym skokiem w dorosłość, bo myślą o przyszłości, więc dajcie sobie spokój z tym popieraniem czy nie popieraniem, bo w ich wieku pewnie nawet nie myśleliście o siłowni ...